| Kategorie: dobre dni
29 stycznia 2008, 11:37
Od momentu ustalenia daty ślubu Szanowny Narzeczony i ja snujemy plany, wypisujemy pomysły, spieramy się listę gości, o koszty itd itp. :)
Mimo tych sporów cieszę się bardzo, że Szanowny Narzeczony uczestniczy ze mną w tych przygotowaniach:) Ze sam rozpoczyna temat, rzuca pomysłami... :)
Bałam się jak cholera, że będzie z boku i po prostu albo będzie na TAK albo na NIE- bez większego zaangażowania.
Tak było w przypadku Aniołka, dlatego się bałam i jak narazie wychodzi na to, że nie miałam racji:)
Oby tylko nie zapeszyć!!! :)